*Wracamy do Pamiętnika Rey ;)*
Dzisiaj rano w Studiu byłam świadkiem rozmowy Diego, Leona i Violi. Obydwaj chcieli w tym samym czasie do niej podejść na korytarzu.
- Hej. Violetta.. Jaa.. Wiem że widziałaś mnie z Larą na torze. Wiem też, że słyszałaś co mówiliśmy.. I wiedz, że to wszystko to była prawda. Nadal cię kocham. - powiedział Leon.
- Haaahaha, czy ja dobrze słyszałem? - do Violi podszedł z drugiej strony Diego. - Nadal ją kochasz? To dziwne, bo do tej pory traktowałeś ją jak powietrze, coś podobnego..
- Rozmawiam z koleżanką, nie wtrącaj się.
- Twoja koleżanka, a moja dziewczyna. Słuchaj, jeśli przychodzisz tu, zaracasz jej gitarę i słodzisz, myślisz że pstrykniesz palcem i ona już będzie twoja - to się grubo mylisz, stary. - Diego uśmiechnął się do niego.
- Możesz się chociaż na chwilę przymknćąć, jak nie masz nic mądrego do powiedzenia? Zresztą, Violetta zdecyduje.
- Tak. - odezwała się naraz Viola - Leon ma rację, ja zdecyduję. Ale niestety tylko w tym się z nim zgodzę. Leon, Diego już ci to mówił że ignorowałeś mnie, wręcz totalnie olewałeś kiedy próbowałam z tobą pogadać. Już dawno wiedziałam, że kocham Diego.
Diego przytulił ją, a Leon zmarszczył brwi i westchnął. Jego rywal pomachał mu, mówiąc:
- No to elo.
Leon popatrzył na Violettę.
- Czemu to robisz?
- Co?
- Czemu taka jesteś?
- Jaka? Jak ty?
Leon nie odpowiedział, tylko odszedł. Violka pogadała jeszcze chwilę z Diego, potem on poszedł na zajęcia.
- Nooo.. - powiedziałam do niej - Muszę przyznać że jestem z ciebie dumna. Ale teraz już proszę cię, rozchmurz się, jesteś taka ładna!
- Hahahaa, masz rację. Teraz już jestem pewna swoich uczuć. Myślisz że dobrze zrobiłam?
- Bardzo dobrze! - zawołałam.
- Hehe, dziękuję ci Rey. Nie wiem jak ty możesz mieć w sobie tyle optymizmu po tym wszystkim co się spotkało..
- Optymizm to teraz moje uzależnienie. - uśmiechnęłam się do niej.
Przytuliłyśmy się.
*Oczami narratora - sala Beto*
Naty właśnie grała z nudów na organkach melodię do "Peligrosamente Bellas* , gdy do klasy wszedł Maxi.
Naty przestała grać.
- To ja już pójdę.. - powiedziała, ale Maxi nie dał jej przejść, bo oparł się o organki i patrzył na nią, ruszając brwiami. Oparł się mocniej i nagle runął razem z instrumentem na podłogę.
- Maxi!! - wrzasnęła Naty.
Podniosła go pospiesznie i razem postawili organki.
- Działają? - spytał.
Naty nacisnęła klawisz.
- Taaaak.. Całe szczęście..
- Bo wiesz, Naty.. Bo ja.. Chciałem spytać czy ty.. Nie poszłabyś dzisiaj ze mną.. Do Resto?
- Czy ty mi proponujesz randkę?
- Nie.. Skąd ten pomysł, pff.. Randkę, no przestań, Naty.. To przyjacielskie wyjście..
- Jasnee.. No to, o której to przyjacielskie wyjście?
- Będę czekał w Resto o piątej.
- Okej, to narka przyjacielu! - Naty zrobiła dziwny gest w kierunku Maxiego.
- Narka psiapsióło, do zoba! - Maxi powtórzył gest i przewracając po drodze jakiś stojak na nuty, wyszedł z sali.
Naty zaczęła krzyczeć:
- Juhuuuu!! Tak jest!! W końcu!! Maxi zaprosił mnie na randkę!!! Aaaa!!
*Sala śpiewu*
- Myślisz że to będzie dobre? - Angie spytała Pabla, podając mu kartkę z nutami i tekstem. - Sama napisałam - pochwaliła się.
Obaj siedzieli na podeście.
- Wiesz.. Ja bym tu coś dodał.. - Pablo wziął ołówek i dopisał coś na kartce. Dał ją Angie.
- Pablo.. To jest świetne..
- To się jeszcze okaże. Chodź. - wstał i podał jej rękę. Podeszli do fortepianu i Pablo zaczął grać. Po chwili salę wypełnił głos Angie:
Angie:
Ahora bien, el fin de los días peores,
ahora sólo va a mejorar que me pregunten
por qué,
respondo - porque te tengo a ti
Razem:
Porque Te tengo, te tengo, sólo a ti,
siempre te y, sobre todo, por encima de todo, sobre todo,
por encima de todo,
- Te tengo
Pablo:
¿Por qué deberíamos preocuparnos?
¿Por qué deberíamos molestarnos
más de mañana?
cuando siempre y siempre sé que ..
Razem:
Te tengo, te tengo, sólo a ti,
siempre te y, sobre todo, por encima de todo, sobre todo,
por encima de todo
- Te tengo
Angie
Siempre voy a tener su propiedad y que eres mi, nunca bajar el ritmo
amor
siempre a la máxima velocidad que lo haré
Pablo:
defender
Angie:
deseo
Pablo:
comodidad
Angie
divertir
Pablo
cuidado
Razem:
amor
Angie:
por lo que normalmente no me doy consejos, pero hay una cos
Mi favorito es superior a todo
Pablo:
(Usted es fuerte)
Angie:
por encima de todo, sobre todo, por encima de todo
oooooooh
Te tengo.....
Te tengo.....
Te tengo.....
Pablo:
(y yo tengo a ti)
Razem:
Te tengo, te tengo, sólo a ti,
siempre te y, sobre todo, por encima de todo, sobre todo,
por encima de todo
- Te tengo
Tłumaczenie:
Angie:
teraz już koniec z gorszymi dniami,
teraz będzie tylko lepiej
pytasz mnie dlaczego, odpowiadam - bo mam ciebie
Razem:
bo mam ciebie, bo mam ciebie, tylko ciebie, zawsze ciebie
a przede wszystkim, poza wszystkim nade wszystko, nade wszystko
- mam ciebie
Pablo:
po co mamy się zamartwiać?
po co mamy się nad jutrem trudzić?
skoro zawsze i zawsze wiem, że..
Razem:
mam ciebie, bo mam ciebie, tylko ciebie, zawsze ciebie
a przede wszystkim, poza wszystkim nade wszystko, nade wszystko
- mam ciebie
Angie:
już zawsze będę twoją własnością a ty moją, nigdy nie zwalniaj tempa
miłości
zawsze na pełnych obrotach będę cię
Pablo:
bronić
Angie:
pragnąć
Pablo:
pocieszać
Angie:
rozśmieszać
Pablo:
troszczyć się
Razem:
kochać
Angie:
tak normalnie to bym nie dała rady, ale jest jedna rzecz
ktora przewyższa wszystko
Pablo:
(jesteś silna)
Angie:
przede wszystkim, poza wszystkim nade wszytko
oooooooh
mam ciebie.....
mam ciebie....
mam ciebie...
Pablo:
(a ja ciebie) *
Razem:
bo mam ciebie, bo mam ciebie, tylko ciebie, zawsze ciebie
a przede wszystkim, poza wszystkim nade wszystko, nade wszystko
- mam ciebie.
* te teksty z nawiasów to chórki ;)
No to widzimy się już 4 maja, w niedzielę :)
Miłej majówy :D
Super! Świetna piosenka *-*
OdpowiedzUsuńCzekam na next! ♥
Hejka! Nominuję Cię do Liebster Blog Awards!
OdpowiedzUsuńWięcej szczegółów u mnie na blogu -
prawdziwa-i-jedyna-milosc-angie.blogspot.com
Pozdrawiam! ;)