Zostałam nominowana przez Bloggerkę, autorkę bloga prawdziwa-i-jedyna-milosc-angie.blogspot.com, dzieki wielke ;*
MOJE ODPOWIEDZI NA PYTANIA BLOGGERKI:
1. Ile osób z Twojego otoczenia wie, że prowadzisz bloga? Co o tym sądzą?
Nikt z mojej rodziny ani znajomych o tym nie wie. Nie mam pojęcia czemu. Ale wiem za to, że gdy piszę, to wtedy mogę przelać swoje wszystkie marzenia i fantazje na ekran. To jest taki jakby mój własny, prywatny świat, takie "mi mundo", w którym liczę się tylko ja i moje historie. Tutaj mogę pokazać jaka jestem, co we mnie drzemie gdy nie zawsze mogę tego okazać przed bliskimi.
2. Czy jest coś, co Cię motywuje do dalszego pisania?
Szczerze nigdy nad tym nie myślałam, ale chyba czymś co mnie najbardziej zachęca jest liczba odwiedzin mojego bloga, szczególnie kiedy wzrasta (heh) =) No i oczywiście komentarze, a nawet i niektóre odcinki Violetty przypominają mi i zachęcają mnie do pracy nad rozdziałami.
3. Jaki rodzaj opowiadań Cię interesuje?
Kocham opowiadania, w których jest dużo zabawnych, niedorzecznych sytuacji (ale trzeba też uważać, żeby nie przesadzić), nie kręcą mnie za to dramaty, użalania i smutne zakończenia. Jestem zdecydowanie za sensacyjnymi historiami, humorem i happy endami ;) Nie nawidzę za to czytać o randkach, zerwaniach i innych rzeczach tego typu, chociaż muszę je niestety też opisywać, bo bez takich się nie obejdzie. Lubię takie bardziej osobiste zbliżenia moich ulubionych par, ale też nie mogą być przesadzone.
Nie nawidzę pisać ani czytać rozległych opisów.
Nie cierpię wulgaryzmów w opowiadaniach.
4. Dokończ zdanie: Jestem...
Jestem przeszczęśliwa taką drobną, nic nie ważną nominacją bo jest to moja pierwsza i nie wiem za bardzo co mam tu napisać, no ale no.. :D
A tak poza tym to jestem trochę inna niż ludzie z mojego otoczenia, jak już mówiłam ciężko się domyślić że mam tutaj ten "swój świat" :)
5. Skąd czerpiesz inspirację na rozdziały?
Najlepszą inspiracją na rozdziały jest dla mnie moje życie. Wydarzenia, które mają w nim miejsce i to, co mnie spotyka często też "znajdzie swoje 5 minut" w życiu Reyny :)
6. Jak reagujesz na hejty i opinie negatywne?
Uzasadniona krytyka jest dla mnie dużym wsparciem - wiem, co robię źle i nad czym muszę jeszcze popracować :)
A hejterzy?
Hejterzy są jak Gregorio - najlepsi, ale w innym sensie i tylko w ich oczach.
Przedstawię to tak :) :
Ja to Pablo, a hejter to Gregorio.
Pablo stara się dogodzić Gregoriowi, ale on za nic nie chce tego docenić. Uważa że on jest najlepszy, bo specalizuje się w innej dyscyplinie. Zna się na tańcu i przez to czuje się ważniejszy od Pabla. Pablo natomiast doskonale radzi sobie (wg. mnie ;p) z kierowaniem Studiem. I gdzie tu problem? Jest problem, bo nagle coś takiemu tancerzowi odbije i wpieprzy się za przeproszeniem w nie swój interes, czyli rządzenie szkołą. I po co? A po to, żeby poczuć się jeszcze lepszym, żeby mieć satysfakcję z tego, że zna się na czymś innym niż tylko taniec i że mimo że nie ma pojęcia o dyrektorstwie, choć przez chwilę móc być ważniejszy.
Na pewno każdy bloger kiedyś był też takim "Pablem" który musiał się zmagać z jakimś "Gregoriem". No więc, kierując aię dalej postaciami z serialu, bądźmy jak ten Pablo i nie dajmy się, ignorujmy te wszystkie hejty i darujmy sobie wdawanie się w dalsze, nikomu niepotrzebne dyskusje. Dla nas ważne jest pisanie, czyli to co kochamy i jeśli rzeczywiście jest to dla nas coś warte, to nie powinniśmy się przejmować takimi kilkoma nic nie znaczącymi słowami bez uzasadnienia.
No bo zobaczcie, gdyby Pablo się poddał i dał się wrobić oraz oczernić przez Gregoria, dawno już by nie pracował w Studiu, prawda?;)
7. Jesteś zżyta z bohaterami Twojego opowiadania? Jak bardzo?
Może nie z wszystkimi, ale bardzo jestem zżyta z główną bohaterką - Reyną.
Jest to tak jakby odzwierciedlenie mnie. Gdy zaczynałam pisać, po pierwszym rozdziale było widać że dziewczyna nie jest za miła i ciężko będzie to zmienić. A z czego to wynikało?
Z tego, że w chwili pisania tego rozdziału byłam zdołowana, potrzebowałam wyładować się na czymś i w ten sposób powstał taki a nie inny wizerunek Rey, wywołujący z pewnej strony negatywne wrażenie.
Gdy humor mi się poprawiał, z czasem zaczęły się kształtować także jej pozytywne cechy i zaczęła się ujawniać pogodna osobowowość.
Jednym słowem Reyna to wszystko to, co czuję, czułam i będę czuć, ale kryję je w sobie.
Zżyta jestem także jak najbardziej z Ezem, który jest odzwierciedleniem mojego wymarzonego starszego brata, którego zawsze chciałam mieć.
8. Jakbyś nazwała pisanie w Twoim przypadku? Jest to pasja, hobby, czy coś robione z nudów?
Na początku zaczęłam z nudów, tak po prostu, na "notatkach" na tablecie. Dla ciekawskich, moje rozdziały pisane do przodu do dzisiaj są tu zapisane - czekają aż będą mogły się ujawnić i trafić na bloga :)
Od około 20 rozdziału wciągnęło mnie już to, można by powiedzieć nawet, że uzależniło :)
Było to już hobby, a teraz, gdy mam coraz mniej czasu, nadal jednak piszę, i moje hobby stopniowo przechodzi w pasję.
9. Ile książek przeczytałaś w tym roku?
Pff, streszczenia lektur tylko. Szczerze, to gdybym była sławną pisarką, oszczędziłabym uczniom czytania takich bzdur. Ani to sensu nie mają, a ciekawe tym bardziej.
Gdyby nauczyciele dawali oceny za czytanie blogów, miałabym szóstki! ;)
10. Ulubiony smak żelek? :-)
Ymm.. Haribo? :D
Ja natomiast nominuję te blogi:
Moje pytania:
1. Jak wpadłaś/eś na pomysł pisania bloga?
2. Kogo najbardziej lubisz z Violetty?
3. Czy nie nudzi cię czasem pisanie postów na bloga?
4. Co rozumiesz poprzez słowo "obserwatorzy"? Co oni dla ciebie znaczą?
5. Zwracasz uwagę na uzasadnioną krytykę?
6. Ile już istnieje twój blog?
7. Dostałaś/eś już kiedyś jakieś nominacje?
8. Oczekujesz dużej liczby wyświetleń na twoim blogu, czy raczej nie? ;)
9. Jakie są twoję najważniejsze cechy osobowości?
10. Ulubiony kolor? :d
Aaa no i najważniejsze - rozdział dzisiaj będzie, ale później :)
Dziękuję za nominację <3 Chciałam cię również nominować, ale jak już dodałaś, to nie wiem czy mi się opłaca ;~;
OdpowiedzUsuńDziękujemy za nominację ;3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy! ;*
#M